piątek, 25 lipca 2014

Rozdział 5

- i co? Jak wrażenia ?- zapytała Flora
- boze ! Kocham cie !- krzyczała dusząc czarodziejke. 
Puk puk 
- prosze !- krzyknęła Flo
- czesc Flo... Gwiazdko? Moge pogadać z Florą na osobnosci?- zapytał Robin
- jasne.. Do zobaczenia Flo!- krzyknęła na odchodnym 
- o co chodzi Robinie?- zapytała gdy tylko zamknęły sie drzwi. 
- wiesz może czy... Masz może... Eghhh sam nie wiem...- jąkał sie lider 
- czy mam może co?- zapytała z błyskiem w oku
- moc telekinezy ?- zapytał z nadzieją. 
- tak... Ale bez niej powiem ci czy Stat cos do ciebie czuje - mrugnęla do niego 
- skad wiesz co ja chciałem
- telekineza  debilu :p 
-Aaa faktycznie :/
- to tak. 
- co tak?
- czuje do ciebie cos więcej 
- skad wiesz ?
- debil...
Robin zarumienił sie. 
- Pogadaj z nią o tym- poradziła Flora
- musze ... - obiecał sobie Robin
Rozległ sie alarm 
- CO TO DO CHOLERY JEST?! BUDZIK BESTII?!- krzyczała czarodziejka 
- nie! Ktoś napada na miasto ! To alarm !- odkrzyknal - TYTANI! WIO!

Po 5 minutach byli na miejscu. 
- Slade...- mruknął Robin
- oh, tytani. Dzisiaj bedzie wasz koniec. Możecie sie pożegnać z ży...
- to jest walka czy pogaduszki na gorącej lini? Ogarnij sie chłopie i stawaj do walki !- krzyczała znudzona Flo 
- kim jestes ? Wyczuwam ogromne pokłady magii...- mruczal Slade
- ciekawe ...- przedrzeźniała go 
- czarodziejka z Linfey !- wykrzyknąl Slade. - mam dla ciebie propozycje ale najpierw .... - wymierzył pocisk w Tytanów i wszyscy padli nie mogąc sie ruszać - o teraz lepiej. Znam Valtora. Co ty na to żebyśmy razem go pokonały i odzyskali wolność twoich rodziców ? - zaproponował 
- moi rodzice sa uwięzieni .
- ... W wymiarze Omega !- dokończył - to co..? Spółka ? 
- ....

 Flora spojrzała na przyjaciół 
- spółka- powiedziała i ścisnela  rękę Slada

Tytanom kopary opadły. 
- to Udowodnij to. Walcz z nimi! Ale najpierw prezent dla ciebie, Floro.... Moc Czerni Kwiatów ! - krzyknął 
- Floro !- krzyczała zapłakana Star 

Slade wypuścił Tytanów i stawił ich przed wróżką. 
- Flora Dark Enchantix !

Tytani nie dawali sobie rady z Florą. Jej moc kwiatów była strasznie mocna i trudna do unikania. 
- wystarczy Floro! Wracamy - zarządził Slade 
Flora która walczyła ze Star przestała i wysłała jej wiadomość telekinezą. Kosmitka sie uśmiechnęła i Slade z uczennicą sie rozpłynęli. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz