środa, 30 lipca 2014

Rozdział 12

Pojawiło sie 5 wróżek. Te same ktore wezwała Flora. 
- hej, my do Flory - powiedziała ruda- gdzie ona jest ? 
- nie żyje. - zapłakał Cyborg
Dziewczyny stanęły obok Flory. 
- Flo ? Nie żyje ?- Zaczęła płakać jedna z nich 

- cicho Stello. Wszystko bedzie dobrze - powiedziała druga płacząc 

- jak ma być dobrze, Laylo skoro nasza Flora nie żyje ?- ryczała następna 

- wiemy, Muso. To trudne dla nas wszystkich. - próbowała nie płakać 4 wróżka 

- Tecno, zawiadom Chlopcow. Ja nie dam rady. - płakała Ruda

- dobrze, Bloom. 
- jak zginęła ?- zapytała Musa
- uratowała Robina przed pociskiem. - odparł Robot
- Bloom spróboj ją ożywić - powiedziała Stella z błyskiem w oku
- spróbóje. 

Wszyscy patrzyli na Flore. Nic. Nie działało. 
- nie dam rady. Jej juz nic nie pomoże 

Czarodziejki zmieniły sie i złożyły skrzydła w dół na znak żałoby. 
- ale jej serce jeszcze nie stanęło. - zauważyła Star
- nie. - Cyborg- ale trzeba sie z nią juz pożegnać. 
Tytani podchodzili kolejno do niej, Robin ostatni. Cos do niej powiedział i ku zdziwieniu Tytanów zaczął płakać. Jego łzy wsiąkały w sukienkę Flory. 
- nie chce żebyś umarła ! Potrzebujemy cie !- krzyczał załamany lider- musisz żyć!
Kryształowe łzy spływaly po policzkach Robina i wsiąkały w sukienkę Flory, która robiła sie mokra. 
- Robin, musimy juz iść. - powiedziala Star. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz