- hej, my do Flory - powiedziała ruda- gdzie ona jest ?
- nie żyje. - zapłakał Cyborg
Dziewczyny stanęły obok Flory.
- Flo ? Nie żyje ?- Zaczęła płakać jedna z nich
- cicho Stello. Wszystko bedzie dobrze - powiedziała druga płacząc
- jak ma być dobrze, Laylo skoro nasza Flora nie żyje ?- ryczała następna
- wiemy, Muso. To trudne dla nas wszystkich. - próbowała nie płakać 4 wróżka
- Tecno, zawiadom Chlopcow. Ja nie dam rady. - płakała Ruda- jak zginęła ?- zapytała Musa
- uratowała Robina przed pociskiem. - odparł Robot
- Bloom spróboj ją ożywić - powiedziała Stella z błyskiem w oku
- spróbóje.
Wszyscy patrzyli na Flore. Nic. Nie działało.
- nie dam rady. Jej juz nic nie pomoże
Czarodziejki zmieniły sie i złożyły skrzydła w dół na znak żałoby.
- ale jej serce jeszcze nie stanęło. - zauważyła Star
- nie. - Cyborg- ale trzeba sie z nią juz pożegnać.
Tytani podchodzili kolejno do niej, Robin ostatni. Cos do niej powiedział i ku zdziwieniu Tytanów zaczął płakać. Jego łzy wsiąkały w sukienkę Flory.
- nie chce żebyś umarła ! Potrzebujemy cie !- krzyczał załamany lider- musisz żyć!
Kryształowe łzy spływaly po policzkach Robina i wsiąkały w sukienkę Flory, która robiła sie mokra.
- Robin, musimy juz iść. - powiedziala Star.