środa, 30 lipca 2014

Rozdział 12

Pojawiło sie 5 wróżek. Te same ktore wezwała Flora. 
- hej, my do Flory - powiedziała ruda- gdzie ona jest ? 
- nie żyje. - zapłakał Cyborg
Dziewczyny stanęły obok Flory. 
- Flo ? Nie żyje ?- Zaczęła płakać jedna z nich 

- cicho Stello. Wszystko bedzie dobrze - powiedziała druga płacząc 

- jak ma być dobrze, Laylo skoro nasza Flora nie żyje ?- ryczała następna 

- wiemy, Muso. To trudne dla nas wszystkich. - próbowała nie płakać 4 wróżka 

- Tecno, zawiadom Chlopcow. Ja nie dam rady. - płakała Ruda

- dobrze, Bloom. 
- jak zginęła ?- zapytała Musa
- uratowała Robina przed pociskiem. - odparł Robot
- Bloom spróboj ją ożywić - powiedziała Stella z błyskiem w oku
- spróbóje. 

Wszyscy patrzyli na Flore. Nic. Nie działało. 
- nie dam rady. Jej juz nic nie pomoże 

Czarodziejki zmieniły sie i złożyły skrzydła w dół na znak żałoby. 
- ale jej serce jeszcze nie stanęło. - zauważyła Star
- nie. - Cyborg- ale trzeba sie z nią juz pożegnać. 
Tytani podchodzili kolejno do niej, Robin ostatni. Cos do niej powiedział i ku zdziwieniu Tytanów zaczął płakać. Jego łzy wsiąkały w sukienkę Flory. 
- nie chce żebyś umarła ! Potrzebujemy cie !- krzyczał załamany lider- musisz żyć!
Kryształowe łzy spływaly po policzkach Robina i wsiąkały w sukienkę Flory, która robiła sie mokra. 
- Robin, musimy juz iść. - powiedziala Star. 

Rozdział 11

- padnij! - krzyknęła Flora 
Robin padł na ziemie a pocisk został zamknięty w pnączach rośliny. 

Tytani nie mieli juz siły do walki. Leżeli wykończeni na ziemi czekając na ostateczny cios. Wszyscy oprócz Flory ona jedyna trzymała sie na nogach. Robin dostał czymś w głowę i leżał nie przytomny. Została tylko ona i Slade. 
- MYTHIX!

Walczyli ok 20 minut. Slade był wykończony. Flora jednak chciała to zakończyć. 
- Serce Smoka !- krzyknęła
Czarodziejka zgięła sie w pół, wokół niej zaczęła krążyć potężna energia z czasem przybierając ogniosto czerwoną barwę. W strone Slade'a wystrzelił ogromny ognisty smok. 

Jego zbroja zaczęła sie topić. W końcu spaliła sie do końca i został tylko chłopak który był uwięziony w ciele Slade'a. Policja sie nim zajęła. 
- weźcie Robina. Ja musze odpezpieczyc pocisk. - poleciła. 
Podeszła do pnączy ktore wystrzeliły. Flora dostała pociskiem w serce, uderzenie było tak silne ze upadła w dół. 

Na ziemi próbowała swoich przemian, ale moc z niej uciekała. Zaczęła umierać, strasznie krzyczała i wiła sie z bólu 

Padła na ziemie. Nieżywa. 


Wtedy obudził sie Robin. 

- ona zginęła przezemnie ! - płakał lider. 
- poświęciła sie dla nas. - odparła smutno Rae. 
- możemy ją zobaczyć, jeszcze nie umarła do końca. - BB

Flora leżała w wieży TT na łóżku szpitalnym. Tytani zebrali sie wokół by pożegnać przyjaciółkę. Nagle rozbłysło jasne światło i ...

wtorek, 29 lipca 2014

Rozdział 10



- Flo ra!- przesylabował Robin- jak sie czujesz?
- źle... 
- dzisiaj dopiero doszedł do nas twoj list
- przepraszam. Nie chce robić problemu...
- nie o to chodzi tylko o to ze długo szedł 
- a, no tak...
- naprawde źle sie czujesz, nie masz juz poczucia humoru. 
- jakbys mógł w każdej chwili walnąć zgona to bys sie nie cieszył. Chodźmy juz do wieży. 
- gadałem z Gwiazdką- Robin spojrzał na zegarek 13.20
- i jak? 
- oficjalna para
- słodko !
- a ty masz chłopaka ?
-...
- flo?
- tak. 
- czemu go nie poznaliśmy 
- bo jest tam gdzie rodzice.
- przepraszam nie wie...
- nieważne. Nic sie nie stało. Chodźmy juz 
13.28
- ok to idziemy 

Weszli do wieży. Cisza. Kierowali sie w strone salonu i gdy tam weszli to tytani wyskoczyli zza kanapy śpiewając 'sto lat '. Flora sie rozpłakała. Cały dzien świętowali, wróżka tez chociaż co raz gorzej sie czuła. Minęło 6 dni. Flo czuła sie troche lepiej. 
Nagle rozległ sie alarm. 
- X!- krzyknął lider- tytani WIO!
Flora poleciała mimo zakazu strażniczki. 

- o tytani. Widze ze macie nową koleżankę. Witaj Floro. - zaczął X
- hejka Red. Nie powinieneś juz nie żyć ?
- żartujesz ? Po believix'ie? Zabawne. 
- teraz mam dla ciebie cos lepszego! 
FLORA SIRENIX !

Zaczęła sie walka miedzy czarodziejka a X. Reszta Tytanów została >znowu< zamknięta w kuli energii Flory. Co jakiś czas dało sie słyszeć nowe przemiany Flory. W końcu nie wytrzymała 
- FLORA PRETTIX!
Tylko na tyle cie stać.? - zadrwił X- myślałem ze jestes silniejsza - powiedział po 20 minutach
- teraz to zakończymy. !- krzyknęła przywołując energię - WINX KONWERGENCJA !
Zaczęła świecić cała mocą. 
FLORA MYTHIX!



 
X'owi kopara opadła. Flora pokonała go jednym ciosem. Red nacisnął jakiś guzik i zaczęły atakować : Jinx, gizmo, mutant, plazmus i popielarz. Zaczęli ja na raz atakować a Flora robiła uniki. 
Wypuściła Tytanów z kuli. 
- Flo! Mówiłas ze nie masz Mythix'u !- krzyczał lider 
- cicho badz. Pogadamy w wieży. Teraz Walcz. - ponagliła go Czarodziejka. 
Tytani ledwo trzymali sie na nogach, zbyt wielu wrogów. Nagle Wróżka wpadła na pomysł. Zmieniła sie w enchantix dotknęła naszyjnika i rozbłysła światłem.  

- Klubie Winx! Przywołuje was !- gdy tylko to powiedziała pojawiło sie 5 innych dziewczyn. 

( od lewej ; Layla, Musa, Flora, Bloom, Stella i Tecna )
Winx Konwergencja !- krzyknęły razem, tym sposobem pokanaly wrogów. Ale zza rogu wyszedł Slade. Najpierw skoczył na niego Robin 

Po chwili reszta Tytanów. 


Była zaciekla walka. Slade był silniejszy niż zawsze ale Tytanów było więcej. Z mocą Flory mieli większe szanse na zwycięstwo. Slade powoli przegrywał, ale zawsze miał asa w rękawie. Pocisk śmierci. Wystarczy ze chociaż kogos musnie, a osoba odrazu umiera. Nie ma na to lekarstwa. Wycelował w Robina i wystrzelił. Lider nie widział tego pocisku. Był mały i cichy. Zbliżał sie coraz bardziej do Robina gdy Flora krzyknęła : padnij! - to było ostatnie co lider pamiętał. 

- Robin! Robin!- słyszał zapłakaną Star- wszystko dobrze ?
- tak... Tylko mnie głowa boli. -
Zobaczył zapłakaną Gwiazdkę. - czemu Płaczesz ? Wszystko jest dobrze. 
- dla ciebie może i tak. - zapłakany BB
- co sie stało ? Czemu wszyscy płaczą ? Przeciez żyje. A gdzie Slade ? I Cyborg ? I Flora?
- Slade nie żyje. - odparła Rae. Lider Zauważył że płakała. A cyborg jest z flo. 
- co sie stało ? Nic nie pamietam. 
- to zobacz. - odparła Star. Złapała za ręce pozostałych Tytanów. - Flora mnie tego nauczyła. MOC MAGICZNEGO ŚLADU!



Rozdział 9

-Który dzisiaj jest ?- zapytała Star wtulona w Robina
- 22.06- Cyb 
- kurde !- krzyknęła 
- co sie stało skarbie ?- zmartwił sie Robin
- Flora ma dzisiaj urodziny !
- o cholera!- krzyknęli Tytani 

Przez okno wleciał biała sowa  pocztowa ( za dużo Harrego Potterad xD )  z listem. 

 Drodzy przyjaciele !
Nie wiem czy uda mi sie osiągnąć Mythix. Czuje sie coraz gorzej i no cóż bede szczera moge umrzeć. Została mi jeszcze jedna transformacja do Mythix'u ( tak, zdobyłam Elementix i Prettenix ). Z tego powodu, zostanę u was z tydzień, dopóki nie odzyskam sił. Poradziła mi to Strażniczka ( ta sama co była przy Sparklix'ie) ale nie moge sie przemęczać, jak ktoś mi zada większy cios to zgon na miejscu. Oto : Elementix i Prettenix.  

 
Oczekujcie mnie za tydzień czyli 22.06 
Flora 

To dzisiaj - krzyczała Star
- gwiazdka dmucha balony, Rae kupuje prezenty, BB kupi tort, Cyb przystroi salon ja zagadam Flore macie pol godziny. - rzekł lider- gdzie bedzie czekac ? 
- w parku o 13.00
- jest 12.58 idę i macie 30 minut. 

poniedziałek, 28 lipca 2014

Rozdział 8


Bestia siedział w pokoju Raven, gadali o czymś juz ponad 2 godziny. Cyborg czyścil auto, Gwiazdka myślała o Robinie a Robin o Gwiazdce. Gdy nagle rozległ sie alarm. 
- to juz do WŁASNEGO domu nie mozna normalnie wejść ?!- przekrzykiwala alarm Flora- wyłączcie to gówno !!
- Flo!- krzyczała Star
- zdobyłaś Mythix ?- zapytał Robin 
- nie... Shinix. 
- czyli poziom po Sparklix'ie ?- cyborg
- tak
- pokażesz ?- BB
- czemu nie
- tatuaż ci sie zmienił - zauważyła Rae 
- tak, to sa skrzydła z enchantix'u. 
- co zrobiłaś ze zdobyłaś Shinix ?- zapytała Star
- nie moge wam powiedzieć. Dopiero po tym jak zdobędę Mythix. Robin, możemy pogadać na osobnosci ?- zwróciła sie do lidera
- jasne

- o co chodzi?- zapytał Robin 
- gadałes ze Star ?
- nie jeszcze nie
- obiecałeś !
- dzisiaj to zrobie 
- mam nadzieje. Ja musze lecieć, wole jeszcze nie ginąć. Papa - pomachala 
- gdzie Flo?- zapytał Cyb
- poleciała - odparł lider- Gwiazdko możemy pogadać ?
- tak

Bestia siedział u Rae, Star i Robin gdzieś sie ulotnili a Cyborg został sam. Postanowił pójść na dwór. szedł w strone parku, gdy nagle zauważył przy fontannie dwie osoby, dziwnie wyglądające na Robina i Gwiazdkę. Wpadli do fontanny i robot po tym co zobaczył postanowił sie wycofać, ale zrobił im zdjęcie. 

Tymczasem u Bestii i Raven
Siedzieli u Rae w pokoju, gdy nagle Bestia chcąc podać przyjaciółce książkę potknął sie i niechcący na nią wpadł. Stwierdził ze to jest dobry moment i sie odważył na to co go męczylo od dawna. 

Poszli do pokoju wspólnego za ręce. Byli oficjalnie parą, w salonie byli juz Gwiazdka Robin i Cyborg. 

sobota, 26 lipca 2014

Rozdział 7

- Floro co sie dzieje ?!- płakała Star
Robin ją przytulił, na co kosmitka sie zarumienila. 
- nie płacz Gwiazdko, chyba wiem co sie dzieje.- zapewniła ją Flora
Różowa poświata wzmocniła swoją barwę. 

Po chwili Flora rozbłysła cała i uniosła sie kilka metrów nad ziemią. Czarodziejka skuliła sie i wokół niej zaczęła krążyć energia, ktora stopniowo zamieniała sie w kwiat, pokrywajacy cała powierzchnie ciała wróżki. Energia zaczęła przybierać białą barwę, i z każdą chwilą zkruszała sie w pewnej odległości od ciała Flory, której nadal nie było widać. Po kilku sekundach poświata wystrzeliła w górę ukazując czarodziejke. 

Floro, zdobyłaś tymczasowy Sparklix. Jest ci potrzebny do następnej przemiany jaką przejdziesz. Twoim celem jest zdobycie Mythix'u, dzieki niemu bedziesz mogła przywrócić dawny ład i porządek na Linfei. Do osiągnięcia nowej transformacji potrzebowała bedziesz pomocy swoich przyjaciół. Jednakże na razie musisz opuścić miejsce zwane Ziemią i udać sie na Wyspę Skalnych Róż. W trakcie pobytu na tamtejszej wyspie zdobędziesz pare innych transformacji. Powodzenia Strażniczko Linfei. - brzmiał głos przywiany przez wiatr. 

Na ramieniu Flory pojawił sie mieniący tatuaż 
- co to ma znaczyć ?- odezwał sie jako pierwszy Cyborg
- została naznaczona - powiedziała Rae
1Floro wszystko dobrze?- zapytała Star
- jest w szoku- Robin 
- chyba przerażona- BB 
- a może sie zastanawia ?- mruknela Flo- musze lecieć na Skalne Róże. Teraz i w tej chwili. 
- czy tak bedą wyglądały twoje skrzydła ? Jak ten tatuaż ?- zapytała Rae
- nie wiem. Nikt nie zdobył Mythix'u...  od 10000 lat. Czytałam ze musi jeszcze przejść przemianę ;Sparklix, Shinix, Elementix, Prettenix  i dopiero wtedy Mythix. - odpowiedziała czarodziejka 
- to jedno masz z głowy- uśmiechnął sie BB
- wielu próbowało dojść do Mythix'u. Dochodzili do Shinix'u i wtedy albo tracili moc i magię albo umierali. Sparklix nie jest czymś nadzwyczajnym. Dozobaczenia !- krzyknęła na odchodnym - nie chce sie z wami żegnać bo mam zamiar wrócić cała. 
- powodzenia !- krzyczeli Tytani 

Miesiąc później

Pokój Rae
Azarath'ka siedziała przy komputerze sprawdziła GG. On był Dostępny. Nagle dostała wiadomość. Od Niego. 
- czesc Raven :)
- hej Bestio
- co robisz ?
- medytuje a ty ?
- pisze z paroma dziewczynami 
Pfff... Ciekawe czy juz sobie jakaś wybrał- myślała 
Od pewnego czasu czuła cos więcej do Bestii niż tylko przyjaźń. Liczyła na to ze kiedys może cos z tego bedzie. Postanowiła to sprawdzić. 
- masz juz któraś z tych na oku?
- tak, pisze z taka jedna dziewczyną, ktora kocham
- mam nadzieje ze bedzie razem- napisała ze łzami w oczach- pozdrów ją. 
- masz pozdrowienia 
- dzieki, od kogo ?- odpisała
....O cholera. - powiedziała sama do siebie 







Rozdział 6

Nie wierze !- krzyczał BB 
- to lepiej uwierz i przestań sie drzeć. - Warczała Rae
- zdradziła nas- zasmucił sie Cyb
- zrobiła to specjalnie - mruczał lider
- ona uratuje rodziców - westchnela Star- to dla niej wazne 
- ale za jaka cenę ?!- krzyczał BB
- kurna ogarnij sie ! - coraz bardziej krzyczała Raven 
- wracamy do wieży. - zarządził lider 

- teraz popatrzmy na twoje umiejętności -    Slade 
- spoko- wyruszyła ramionami
Podoba sie nowy stroj ?- zapytał 
- spoko jest - Flora 

Godzina 5.55
BIP BIP BIP
- komu sie chce o 6.00 RANO napadać na miasto ?!- krzyczał załamany Bestia
- Slade... Z kims jeszcze- oznajmił lider 

- Floro ! - ucieszyła sie Star
W stronę Tytanów zmierzał ogromny pocisk, po czym zostali zamknięci w kuli energii. 
- Floro ! Jestes przeciez moja uczennica !- krzyczał Slade - nie możesz sie ze mna równać !
- zaraz zobaczymy - uśmiechnęła sie 
Nagle Flore przeszedł ogromny ból i padła na kolana 
- odebrałem ci enchantix - uśmiechnął sie - teraz zobaczymy jak sobie poradzisz
- mi pasuje !- śmiała sie czarodziejka - FLORAAAA BELIEVIX !!!
- co?!- zdziwił sie Slade
- nie pokonam cie mocą ziemi - uśmiechnęła sie - wiem co na ciebie działa, sam mi to powiedziałeś. Teraz moge ciebie załatwić- śmiała sie - dlatego zostałam twoja uczennicą. A teraz... ZIMOWA RÓŻA!
W strone Sleyda wystrzeliły miliony lodowych pocisków, ktore oplotły ciało robota i wróg zaczął powoli zamarzać. Lecz nacisnął jakiś guzik i sie rozpłynął. 
- nieeeee ! - płakała Flora- juz miałeś nie żyć !
- spokojnie - poczuła ciepłą dłoń na ramieniu - zrobiłaś więcej niż my dotychczas - mowil Robin 
- Floro, jakie ty masz jeszcze przemiany ?- zainteresowała sie Rae
- dobrze teraz juz moge wam pokazać - odpowiedziała - następny to : harmonix, sirenix i bloomix 


- Flo, czemu świecisz sie na różowo ?!- krzyczał Cyb 
Nagle Czarodziejka rozbłysła różowym światłem. 





piątek, 25 lipca 2014

Rozdział 5

- i co? Jak wrażenia ?- zapytała Flora
- boze ! Kocham cie !- krzyczała dusząc czarodziejke. 
Puk puk 
- prosze !- krzyknęła Flo
- czesc Flo... Gwiazdko? Moge pogadać z Florą na osobnosci?- zapytał Robin
- jasne.. Do zobaczenia Flo!- krzyknęła na odchodnym 
- o co chodzi Robinie?- zapytała gdy tylko zamknęły sie drzwi. 
- wiesz może czy... Masz może... Eghhh sam nie wiem...- jąkał sie lider 
- czy mam może co?- zapytała z błyskiem w oku
- moc telekinezy ?- zapytał z nadzieją. 
- tak... Ale bez niej powiem ci czy Stat cos do ciebie czuje - mrugnęla do niego 
- skad wiesz co ja chciałem
- telekineza  debilu :p 
-Aaa faktycznie :/
- to tak. 
- co tak?
- czuje do ciebie cos więcej 
- skad wiesz ?
- debil...
Robin zarumienił sie. 
- Pogadaj z nią o tym- poradziła Flora
- musze ... - obiecał sobie Robin
Rozległ sie alarm 
- CO TO DO CHOLERY JEST?! BUDZIK BESTII?!- krzyczała czarodziejka 
- nie! Ktoś napada na miasto ! To alarm !- odkrzyknal - TYTANI! WIO!

Po 5 minutach byli na miejscu. 
- Slade...- mruknął Robin
- oh, tytani. Dzisiaj bedzie wasz koniec. Możecie sie pożegnać z ży...
- to jest walka czy pogaduszki na gorącej lini? Ogarnij sie chłopie i stawaj do walki !- krzyczała znudzona Flo 
- kim jestes ? Wyczuwam ogromne pokłady magii...- mruczal Slade
- ciekawe ...- przedrzeźniała go 
- czarodziejka z Linfey !- wykrzyknąl Slade. - mam dla ciebie propozycje ale najpierw .... - wymierzył pocisk w Tytanów i wszyscy padli nie mogąc sie ruszać - o teraz lepiej. Znam Valtora. Co ty na to żebyśmy razem go pokonały i odzyskali wolność twoich rodziców ? - zaproponował 
- moi rodzice sa uwięzieni .
- ... W wymiarze Omega !- dokończył - to co..? Spółka ? 
- ....

 Flora spojrzała na przyjaciół 
- spółka- powiedziała i ścisnela  rękę Slada

Tytanom kopary opadły. 
- to Udowodnij to. Walcz z nimi! Ale najpierw prezent dla ciebie, Floro.... Moc Czerni Kwiatów ! - krzyknął 
- Floro !- krzyczała zapłakana Star 

Slade wypuścił Tytanów i stawił ich przed wróżką. 
- Flora Dark Enchantix !

Tytani nie dawali sobie rady z Florą. Jej moc kwiatów była strasznie mocna i trudna do unikania. 
- wystarczy Floro! Wracamy - zarządził Slade 
Flora która walczyła ze Star przestała i wysłała jej wiadomość telekinezą. Kosmitka sie uśmiechnęła i Slade z uczennicą sie rozpłynęli. 


Rozdział 4

- niemożliwe !- krzyczały Gwiazdka i Raven 
- niesamowite !- westchneli chłopcy 
- ale zaraz... Jestes czarodziejką... A to oznacza ze masz więcej mocy niż podałaś- odrzekła z niesmakiem Rae 
- fakt. Dowiecie sie we własnym czasie- uśmiechnęła sie Flora i poszła do swojego pokoju

Puk puk. 

- prooooosze - zaprosiła czarodziejka. 
- Floro, mam do ciebie pytanie. - zaczęła Star
- jasne Gwiazdko pytaj o co chcesz. - zachęcała ją. 
-... Masz moc magicznego śladu, prawda ?- powiedziała szybko. 
- mam... - zaskoczyła sie Flora- a po co ci?
- musze wiedzieć co robi Robin... Ja dłużej tak nie moge ! Z mocą Magicznego Śladu mogłabym sprawdzić co o mnie myśli. - zarumienila sie kosmitka. - ja go...
- kochasz go.tak, mam moc telekinezy- odparła szybko widząc reakcje przyjaciółki. 
- zrobisz to dla mnie?prosze Floro ...
- jasne. Ale nikomu ani słowa. Oczywiście  nie wiem czy wiesz ale moc Magicznego Śladu działa w ten sposob , ze możemy sprawdzić co robił Robin przed jakimś tam czasem. Będziemy widziec co robił i myślał gdzie poszedł nie zauważone. Gotowa ?- zapytała Flo 
- zawsze i wszędzie !- odparła Star
- MOC MAGICZNEGO ŚLADU!!!

Dziewczyny znalazły sie w pokoju Robina. Leżał na łóżku z otwartym szkicownikiem. Odrazu czarodziejce i jej towarzyszce rzucił sie w oczy rysunek Robina. 

( myśli Robina )
Moze powinienem  jej powiedzieć co czuje... A co jeśli mnie odrzuci ? Nie, nie chce przez to przechodzić. Może ona czuje tylko przyjaźń? Ehhhh... Może tak bedzie lepiej. Postaraj sie... Od dzisiaj nie okazuj jej uczuć. Zostaw je dla siebie. Albo nie ! Zapytam Flore czy Gwiazdka czuje cos do mnie więcej niż przyjaźń !



środa, 23 lipca 2014

Rozdział 3

Dziewczyny padły sobie w ramiona. 
- myślałam ze nie żyjesz !- krzyczała zapłakana Star
- ehm.... Może wyjaśnicie to sobie w wierzy...?- zapytała nieco wkurzona Raven


-... Heh jasne - odpowiedziała Star 
- Robin możemy zabrać Flore do wierzy ?- zapytał pełen nadzieji Bestia
- nie możemy... - odrzekł lider 
Wszyscy byli zaskoczeni
-... Tylko musimy - uśmiechnął sie Robin 
- a pózniej sprawdzimy twoje moce w walce !- krzyknął zachwycony robot 
- hej, może najpierw dojedziemy do tej wierzy ?- zapytała Gwiazdka 

W wierzy TT

- hmm to może opowiesz cos o sobie ?- zaczął Robin
- jasne, tylko... Moge sie przebrać ?- zapytała Flora
Po chwili wróciła 
-Dobra to co chcecie wiedzieć ?- zapytała Flora
- jak przeżyłaś co sie pózniej stało i jak go...- zaczęła Star
- wszytkiego od początku - powiedział BB 

- no wiec...
Jestem Flora, 17 lat urodzona na Linfei pochodzę z wymiaru Magix... Jestem księżniczką ale moi rodzice zostali porwani kiedy miałam 8 lat i ich nie odnaleziono wiec trafiłam do rodziny zastępczej na Tamaranie... Chociaż wieże  ze moi rodzice nadal żyją .... 
- jakie masz moce ?- zainteresowała sie Rae 
- przemiana w wilkołaka... - zaczęła Star
- Gwiazdko moje moce zmieniły sie od ostatniego naszego spotkania ..- odpowiedziała 
- czyli jakie masz umiejętności ?- zapytał BB
-  przemiana w wilkołaka, walka wręcz i wladam ziemią. Ponadto moce uzdrawiające . - odrzekła dumna. 
- a jak to sie stało ze nie czułas bólu podczas walki z Jinx ?- zapytał Cyborg
- wasza magia na mnie nie działa. Ma to związek z przekroczeniem wymiaru mojego a waszego swiata. - odpowiedziała 
- a jak to sie stało ze przeżyłaś ?- nie dawała za wygrana Star
- i co przeżyłaś ?- Robin
- na Tamaranie pojawił sie czarnoksiężnik Valtor, to on uwięził rodziców. Zaczął atakować Tamaran i Star pomogła mi w walce z nim. Jednak pod koniec cisnął w nią ogromnym pociskiem z wielka mocą i gwiazdka wpadła do morza a ja sie rzuciłam za nią, uwolnilam kule energii i gwiazdka poleciała na ląd a ja wplątałam sie w glony. 
- i jak przeżyłaś ?!- znowu Star
- enchantix - odpowiedziała 
- to nie możliwe !- krzyknęła Rae- enchantix'u ni zdobył nikt od 1300 lat !
- wiem Raven. Dlatego sama byłam zaskoczona - uśmiechnęła sie Flora
- co to enchantix?- zapytał Robin 
- jak mowilam jestem czarodziejka, prawda ?- zapytałam. Przytakneli głowami - czarodziejka inaczej wróżka. Każda ma pierwszy stopień przemiany. Kolejne zależne sa od postępowania i czasem przydzielane. Żadko komu przydziela sie 2 stopień....
- a ty zdobyłas który ?- zapytał BB
- tajemnica :)- zakończyła te rozmowę czarodziejka 
- pokażesz swoje przemiany ?- zapytał po chwili wąchania Cyborg. 
- pewnie. Magia Winx! 
To podstawowy stopień. W drugim dochodzi tylko torebka. Nazywa sie charmix. Teraz 3 stopień... FLORA ENCHANTIX !

- wooooow !- wykrzyczeli Tytani 


poniedziałek, 7 lipca 2014

Rozdział 2

I- co tym razem?!- zawołał lider wpadając do salonu. 
- Jinx! - krzyknął Robot
- Tytani! Wio! - zarządził Robin. 

Po 5 minutach wszyscy byli na miejscu i zastali tam Jinx, była sama i właśnie uciekała ze sklepu jubilerskiego, gdy Tytani zastąpili jej drogę...

- hej nie za szybko?- zapytał zielony. - coś ci wypada po drodze.

- Oh, jaki ty pomocny... To dla ciebie w nagrodę !- krzyknęła Jinx i zaczęła rzucać pociskami w Bestię. 

Zaczęła sie walka, Jinx miała nowe gadżety co w połączeniu z magią dawało czarownicy przewagę. Po 10 minutach walki tylko Robin trzymał sie na  ledwo nogach. Nagle jakaś energia odepchnęła chłopaka wprost to wielkiej kuli energii gdzie leżała reszta Tytanów. Jinx zdziwiła sie, nie wiedziała o co chodzi. Nagle zza ulicy wyłoniła sie postać dziewczyny 

- ej różowa ! Poddasz sie po dobroci czy narobimy hałasu? - zapytała nieznajoma. 
-juz nie żyjesz ! - odkrzykneła Jinx 

Czarownica zaczęła rzucać pociskami w dziewczyne, trafiła ją w brzuch. A nieznajoma zaczęła sie... Śmiać ? 

- Hahaha to łaskocze! - śmiała sie 
- ale.. Jak to ? - dziwiła sie Jinx 
- teraz moja kolej - uśmiechnęła sie dziewczyna 

Uniosła rękę w górę i jak na komendę wyrosły ogromne pnącze zaciskając Jinx. Potem wypuściła zaszokowanych Tytanów z kuli i widząc ich obrażenia dmuchnela w nich pyłkiem 

Ból ustąpił, policja zajęła sie Jinx, a Robin podszedł do dziewczyny. 

 - hej, jestem Robin- przywitał sie wyciągając dłoń 
- hej, ja jestem... Gwiazdka ?!- ucieszyła sie 
Gwiazdka spojrzała na dziewczyne. 
- Flora?! - nie dowierzała